Dlaczego ludzie nie kończą od razu związku przemocowego?
Słysząc, że ktoś jest w związku przemocowym, pierwszym pytaniem, które się często pojawia, jest: „Dlaczego ona po prostu nie odejdzie?” Jeśli nigdy nie doświadczyłeś przemocy w związku, ta odpowiedź może wydawać się logiczna. Jednak faktem jest, że nie łatwo jest „po prostu odejść”.
Oto dziewięć powszechnych powodów, dla których tak się dzieje:
- Normalizacja niezdrowych zachowań. Społeczeństwo znormalizowało niezdrowe lub agresywne zachowania, na przykład bycie w „burzliwym związku” lub posiadanie „dominującego partnera”. Ludzie często nie znają objawów nadużyć i po prostu nie zdają sobie sprawy, że są wykorzystywani w związku, dlatego nie szukają pomocy.
- Brak pewności siebie. Emocjonalne nadużycia niszczą wiarę w siebie, tak że myśl o odejściu i budowaniu nowego życia od podstaw może wydawać się przytłaczająca. Bardzo trudno jest odejść od partnera po tym, jak wielokrotnie słyszało się, że jest się bezwartościowym i że nikt inny go/ jej nie zechce. Osoby, które doświadczają przemocy emocjonalnej, często nie zdają sobie z tego sprawy lub uważają, że nie jest ona tak poważna jak przemoc fizyczna.
- Cykl przemocy (po islandzku). Przemoc domowa przebiega często według schematu składającego się z trzech faz. Na początku narasta napięcie, po czym następuje atak emocjonalny lub fizyczny, aż do momentu wystąpienia fazy „miesiąca miodowego”, w której osoba stosująca przemoc jest pełna żalu, pokazuje się z jak najlepszej strony i obiecuje, że nigdy więcej tego nie zrobi. Trzecia faza jest uważana za główny powód, dla którego ludzie nie opuszczają agresywnego partnera.
- Trudność w uwolnieniu się spod kontroli. Często zdarza się, że ludzie w związku przemocowym próbują odejść kilka razy, zanim uda im się to wreszcie zrobić.
- Gaslighting. Po kłótni sprawca odwraca kota ogonem i sprawia, że ofiara czuje się winna lub wierzy, że to, co się wydarzyło, było jej winą. Zaprzecza faktom i uczuciom osoby, podważa jej przekonania, po to by zyskać kontrolę. Takie postępowanie nazywa się gaslighting.
- Przekonanie, że partner zmieni się. Wiele osób będących w związku przemocowym, trwa w nim, ponieważ kocha swojego partnera i wierzy, że sytuacja ulegnie poprawie. Mogą obwiniać trudne okoliczności o zachowanie partnera lub wierzyć, że poprzez zmianę swojego zachowania mogą zmienić partnera. Nigdy nie trwaj w związku, licząc na to, że partner zmieni się na lepsze.
- Strach przed tym, co pomyślą inni. Osoby, które są ofiarami przemocy w związkach, często nie mają odwagi przyznać, że ich partner dopuszcza się przemocy w obawie przed tym, że nikt im nie uwierzy, że zostaną obwinione o przemoc, że ludzie będą się nad nim litować bądź nimi gardzić.
- Wspólne zobowiązania. Małżeństwo, dzieci i wspólne finanse to częste powody, dla których ludzie nie rozstają się z nadużywającymi przemoc partnerami. Więzi te stają się jeszcze trudniejsze do zerwania, gdy w związku występuje zachwianie równowagi w zakresie posiadanej władzy. Młodzi ludzie mają również często trudności z opuszczeniem wspólnych znajomych czy mieszkania.
- Rozstanie jest niebezpieczne. Odejście z przemocowego związku jest nie tylko trudne emocjonalnie, ale może być również niebezpieczne. Przemoc może się nasilić w czasie rozstania i rozwodu. Aby przygotować się do zakończenia przemocowego związku, należy zadbać o swoje bezpieczeństwo w sieci i przygotować plan bezpieczeństwa.
Osoby, które są wykorzystywane w związku, często potrzebują pomocy w uwolnieniu się z niego. Nigdy nie powinno się obwiniać ofiary za doznawane krzywdy. Mimo, że trwanie w niezdrowej i niebezpiecznej relacji nie jest rozsądne, nie oznacza to, że dana osoba jest odpowiedzialna za tę przemoc, jak również nie akceptuje jej. Przemocy nigdy nie da się usprawiedliwić.